środa, 22 stycznia 2014

Pillove 4Kids

   Ponieważ na kiermaszu oraz w okolicach  Świąt Bożego Narodzenia sprzedało się kilka Pilloves postanowiłam uszyć kilka sztuk dodatkowych poszewek, dla osób które chciałyby wymienić świąteczne dekoracje, na takie które pasują do wnętrz przez pozostałą część roku.
   Na początek niebieskie poduszki do pokoiku rozkosznego, niespełna rocznego Tymka.















Tea time!

   Nie wiem dlaczego, ale takie wzory kojarzą mi się wyłącznie z angielską chatką z białym płotkiem i werandą skąpaną w delikatnym słońcu. A wewnątrz obowiązkowo kredens na malutkie filiżaneczki i stolik nakryty serwetą w drobne kwiaty. Z resztą wpisując w google frazę "angielska łączka" i przechodząc do grafiki, oczom naszym ukaże się właśnie taki wzór.
   Serwetki te uszyłam jako świąteczny prezent dla Rodziców mojego Partnera, właścicieli takiej właśnie wiejskiej chatki. W hurtowni wciąż dostępne są oba materiały, więc jeśli ktoś chętny, to zapraszam do kontaktu :) a także na stronę Pillove na facebook'u.









czwartek, 12 grudnia 2013

Pozszywane

Są już gotowe poduszki z akcentami świątecznej czerwieni specjalnie na kiermasz świąteczny.
Zapraszam serdecznie na to wydarzenie, szczegóły: kiermasz świąteczny











piątek, 29 listopada 2013

Gotowe do zszycia

   Wspominałam już kiedyś, że moja Mama jest krawcową, ma to swoje plusy i minusy, i to niestety te drugie przeważają. Pomijając fakt, że jako nastolatka nie mogłam sobie kupić wymarzonej bluzki, bo nie była odpowiednio odszyta w stosunku do ceny, a materiał się skurczy lub naciągnie, to teraz choć sama bym coś szyła, to maszyna jest wciąż zajęta.
   Dziś tak nie mogłam się doczekać, aż z zakupionych wczoraj materiałów powstanie coś, co mogłabym pokazać ludzkości, że zaczęłam kroić, wykrajać, przypinać, dopinać i fastrygować, czym chciałabym się już pochwalić.
   Być może późniejszym wieczorem, o jakiejś nieprzyzwoitej godzinie uda mi się dostać do maszyny i coś pozszywać. A czas goni, gdyż otrzymałam potwierdzenie, że Pillove weźmie udział w swoim pierwszym świątecznym kiermaszu, ale szczegóły już niebawem.
   Zapraszam,
   Pillove














czwartek, 28 listopada 2013

Dzień wypłaty

   Jak w tytule...dziś dzień wypłaty i po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że tydzień po wypłacie powinien być u mnie okresem bezwzględnego aresztu domowego. Wypłata na koncie w połączeniu z dniem wolnym od pracy daje piorunujący efekt.
   Odwiedziłam dziś mój ulubiony sklep z materiałami i pasmanterię, mają mnóstwo nowych wzorów. Przez długi czas nie mogłam się zdecydować i postanowiłam wziąć aż 4 nowe materiały. Z każdego z nich będę miała 3 kwadraty 45x45 cm, a więc będę je ze sobą zestawiać, co da mi 6 nowych pięknych poszewek.
   Ponieważ zbliżają się święta, które bezwzględnie kojarzą mi się z kolorem czerwonym, będzie on dominujący w tych połączeniach.







Już nie mogę się doczekać efektu końcowego. Zapraszam za kilka dni :)
Pozdrawiam,

poniedziałek, 25 listopada 2013

...

    Nawet nie wiem jak zatytułować post, bo wracam tu po ponad 6 miesiącach z wszechogarniającym uczuciem wstydu, że porzuciłam szycie i pisanie na tak długo. Ale dziś postanawiam, a właściwie to już postanowiłam, że wrócę do tego co sprawia mi taką radość. Tak więc w najbliższym czasie należy się spodziewać kolejnej aktywności z mojej strony. Okres świąt obfituje w zapotrzebowanie na drobne, własnoręcznie robione cudeńka. Może nawet się zmobilizuje i wystawię ze swoimi tworami na świątecznym kiermaszu w jednej z bielskich szkół. Zobaczymy.
Proszę trzymać kciuki.

Pozdrawiam, Pillove

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Nowe kwieciste poduszki :)

    Kochani, końcem zeszłego tygodnia wykorzystałam mój ostatni kwiecisty materiał z listopadowych łowów w lumpeksie. Przyjemna w dotyku bawełna, angielski kwiatowy wzór z dodatkiem malinowej koronki.
    Ponieważ przed momentem do mojego pokoju wdarły się promienie wiosennego słońca, postanowiłam to wykorzystać i cyknąć kilka zdjęć poduszkom. Jak zwykle w tej samej "mini-stylizacji" na beżowej sofie.
A ponieważ nie lubię, gdy skrawki materiału marnują się, z resztek uszyłam mini poduszeczki- serduszka. Można je powiesić pod lampą, karniszem, bądź też w innym, dowolnym miejscu.








    Dysponuję 6 takimi poduchami, wszystkie chętnie oddam w dobre ręce, zapraszam:
Pillove na allegro